NaStyku.pl

Czas populistów

Paweł Kukiz i jego apologeci z tworu o nazwie Kukiz’15, tzw. antysystemowcy, którzy tak doskonale wpisali się w obecny układ polityczny w Polsce, że bez nich wiele  poczynań i decyzji PiS (także tych w mojej ocenie szkodzących naszej wolności i demokracji) nie mogłoby dojść do skutku. Paweł Kukiz, który dzięki popularności swojego nazwiska w wyborach 2015 roku osiągnął prawie 9 proc. poparcia i wprowadził do Sejmu 42 posłów, wśród nich takie postaci jak niestety nasz krajan spod Zawidowa Robert Winnicki (i jemu podobni prawicowi radykałowie, koledzy niejakiego Mariana Kowalskiego, kandydata na prezydenta RP, który pozwala sobie nazwać byłego już prezydenta Komorowskiego per kurwą). Paweł Kukiz, wobec którego jego dawni koledzy z zespołu Piersi stawiają publiczne pytanie: „Który z polskich muzyków powiedział kiedyś: Jak zostanę politykiem to naplujcie mi w ryj i mówcie do mnie szmato”. Paweł Kukiz, któremu poświęciłem ten przydługi wstęp, przyszedł mi do głowy w kontekście ostatnich wyborów w Niemczech. Wyborów, w których na populistyczną i nacjonalistyczną partię AfD (Alternative für Deutschland) zagłosowało za Odrą i Nysą ponad 12 procent wyborów, a tu niedaluśko od nas, w tzw. wschodnich landach partia ta uzyskała w niektórych miejscowościach nawet 44 proc. głosów. Tak było np. w gminie Rathmannsdorf nad Łabą niedaleko Pirny.

W powyborczych komentarzach, tak w Niemczech jak i w Polsce, czy Europie, dominują więc słowa zaniepokojenia tym, że po raz pierwszy od wojny niemiecka skrajna prawica wprowadziła do Bundestagu swoją delegację. Wprowadziła głosząc hasła antyimigranckie, ksenofobiczne, antysystemowe i populistyczne. Zaraz, zaraz, jakie? Antyimigranckie, ksenofobiczne, antysystemowe i populistyczne? Czyż nie są one wypisz wymaluj podobne jak naszych Kukizowców? No może z wyjątkiem tych gloryfikujących Wermacht, bo niestety i takie padały z ust aktywistów AfD.
Nasz Paweł też mówi o zamknięciu granic przed uchodźcami i o odbudowie wielkiej Polski, używając do tego argumentów nacjonalistycznych i antyeuropejskich. Na Unię Europejską mówi np. “eurokołchoz”. Niemiecka AfD podobnie – domaga się ograniczenia wpływów UE i wzmocnienia kompetencji państw narodowych, bo jeśli nie, zapowiada wystąpienie Niemiec z Unii.

Żeby było ciekawiej, polskie środowiska prawicowe, w tym także te związane z Kukizem, cieszą się z wyników niemieckiej AfD. Co jeszcze ciekawsze, swoje zadowolenie wyrażają także znane mi osoby, które same przeprowadziły się do Niemiec, tam mieszkają i zarabiają. Cieszą się z dobrego wyniku niemieckich prawicowców, bo niemieccy prawicowcy nie lubią uchodźców. Tak jakby zapomnieli, że sami są za Nysą na nieswojej ziemi, że sami są obcy. To tak jakby indyk cieszył się z tego, że farmer  ostrzy nóż w listopadowy wieczór.

Szukam porównań, szukam odniesień  tego, co stało się w czasie niemieckiego głosowania do tego, co wydarzyło się u nas 25 października 2015 roku. Oprócz pierwszego skojarzenia AfD z Kukizem przyszło mi także do głowy porównanie wschodu Niemiec ze wschodem Polski, bo i tu, i tu w preferencjach wyborczych dostrzegam pewną analogię. Nasz wschód zawsze był konserwatywny, eurosceptyczny i przepełniony obawą przed nowym, obcym, nieznanym.

Trochę podobnie zdają się myśleć mieszkańcy wschodu Niemiec. U nas wynika to chyba z głęboko zakorzenionego katolicyzmu i podporządkowania temu, co mówią pracownicy kościoła. Tam z sytuacji ekonomicznej – wschodni Niemcy są biedniejsi od swoich zachodnich pobratymców i w ich odczuciu traktowani gorzej, co wywołuje reakcję obronną w postaci szukania winnych tej sytuacji. I winni się znaleźli… To uchodźcy i przyznawany im socjal.

To smutne, że populiści i ludzie odwróceni tyłem do wspólnej Europy, mieszają aż w tylu głowach i zdobywają głosy. Przeraża mnie krótkowzroczność tak polskiej jak i niemieckiej ich odmiany. Bo i w jednym i w drugim przypadku coś, co dziś wydaje się dobre, jutro może się odwrócić przeciwko nim. I nam wszystkim.

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

fot. Redakcja

Zgorzelec: Biuro paszportowe jeszcze w tym roku

Polityka
poniedziałek, 04 marca 2024, 09:04
Jeszcze w tym roku w Zgorzelcu ma zostać otwarte biuro paszportowe. To wynik wspólnych ustaleń pomiędzy Miastem Zgorzelec, Starostwem Powiatowym w Zgorzelcu i Wojewodą Dolnośląskim.

Zobacz również