Takich sesji Rady Miasta Zgorzelec nie było nigdy wcześniej i chyba już nie będzie. Mimo trudnych tematów, mimo wielu uchwał do przegłosowania, Zofia Barczyk potrafiła przygotować i poprowadzić obrady tak sprawnie, że kończyły się czasem po niespełna czterdziestu minutach. Obecni na sali widzowie i dziennikarze lubili przy tej okazji przypominać jak to jeszcze kilkanaście lat temu sesje zaczynały się przed południem a kończyły późnym wieczorem.
Dziś (6.11), choć było szczególnie i uroczyście, posiedzenie odbyło się równie sprawnie i szybko. Dziś odbyła się ostatnia sesja Rady Miasta Zgorzelec kadencji 2014-2018. I po raz ostatni obrady poprowadziła Zofia Barczyk, która przewodniczącą tego gremium była nie tylko w latach 2014-2018, ale także 2010-214. Dziś otworzyła i zamknęła obrady po raz ostatni, ponieważ w kadencji samorządu, która rozpocznie się po 16 listopada, pracować już nie będzie. Tak zdecydowała i nie wystartowała w tegorocznych wyborach samorządowych 21 października. Zespół Perfect śpiewa w swojej piosence „Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść Niepokonanym”. Zofia Barczyk tak właśnie uczyniła, powiedziała pass, choć w opinii bardzo wielu osób była niezwykle pracowitym i zaangażowanym samorządowcem. Była też - i nie są to głosy rzadkie - najlepszą przewodniczącą Rady Miasta Zgorzelec w jej historii. Za poświęconą miastu pracę, za serce i oddanie dziś podziękowali Zofii Barczyk nie tylko radni, ale i wszyscy obecni na sali, a od burmistrza miasta i jego zastępców odchodząca przewodnicząca rady otrzymała wielki, kolorowy i pachnący kosz przepięknych róż. I cytując klasyka - jej się te róże po prostu należały!
Pani Zofio... dziękujemy i my za wszystko co dobrego zrobiła pani dla Zgorzelca i powiatu. I prosimy niech pani nie ustaje!
