Radni podjęli decyzję jednogłośnie. W głosowaniu niejawnym uczestniczyło 17 radnych. O tym, że nie będzie już pełnił funkcji przewodniczącego Tomasz T. dowie się za kratkami. Samorządowiec znalazł się wśród czterech osób zatrzymanych przed świętami przez funkcjonariuszy CBŚP. Decyzją sądu mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu.
Zatrzymanie Tomasza T. związane jest z działalnością zorganizowanych grup przestępczych na terenie pogranicza polsko – czesko – niemieckiego. Samorządowiec usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz uczestnictwa w obrocie znacznymi ilościami metamfetaminy, a także tabletkami na przeziębienie i kaszel z pseudoefedryną w celu wytwarzania tego narkotyku.
Podczas dzisiejszej sesji nie wybrano nowego przewodniczącego. Na wiosek radnego Zbigniewa Szatkowskiego przegłosowano usunięcie tego punktu z porządku obrad. Wszyscy radni byli zgodni w tej sprawie.
Tomasz T. objął funkcję szefa rady w listopadzie, po rezygnacji Doroty Bojakowskiej. Zdobył mandat radnego startując z list wyborczych Andrzeja G., byłego burmistrza miasta i gminy – podejrzanego o udział w zorganizowanej grupie przestępczej (usłyszał zarzuty dotyczące m.in. niegospodarności i fałszowania dokumentacji).
To była już druga próba odwołania zatrzymanego przewodniczącego. Podczas poprzedniej sesji (19 grudnia) nie udało się jednak wprowadzić tego punktu do porządku obrad. Na sali obecnych było 17 radnych, w głosowaniu wzięło udział 10 radnych. Wśród radnych, którzy nie oddali wtedy głosu byli: Krzysztof Musielak, Michał Kubica, Tomasz Wiśniewski, Jerzy Wiśniewski, Krystyna Dudziak-Piwowarska, Krystian Bajsarowicz oraz Krzysztof Peremicki. Od głosu wstrzymał się Jakub Biniasz. Za wnioskiem zagłosowali: Ryszard Morawski, Artur Oliasz, Eugeniusz Kubica, Barbara Otrociuk, Dominik Zawada, Dorota Bojakowska, Dawid Szczepanik, Zbigniew Szatkowski i Piotr Kawecki.
Sesja Rady Miejskiej w Bogatyni (30 grudnia 2019 r.) - TVBogatynia