Zanim jednak o tym będzie mowa, to wróćmy pamięcią do starego roku. Panie wójcie, proszę krótko podsumować ubiegły rok. Czy był on dobry dla Gminy Sulików?
Ubiegły rok był dobrym rokiem dla Gminy Sulików, ale i bardzo pracowitym dla urzędników. Gdy podsumowywaliśmy rok, podczas spotkania noworocznego, to najstarsi pracownicy przyznali, że nie pamiętają tak intensywnego czasu w historii swojej pracy, a niektórzy przepracowali w Urzędzie kilkadziesiąt lat. Dla mnie to również był rok bardzo intensywnej pracy. Nie dlatego, że odbywały się wybory samorządowe, ale dlatego, że skumulowało się wiele wcześniej zaplanowanych zadań, które akurat na ten rok przypadły. Są tacy, którzy powiedzą, że "chcieliby, aby wybory były co roku, bo wtedy realizowanych jest najwięcej inwestycji". Należy jednak pamiętać, że proces inwestycyjny w samorządzie trwa około 3 lat. Tyle mija od pomysłu do realizacji. Trudno zatem dziwić się, że zbiega się z końcem kadencji. Sądzę, że dobrze stało się, że kadencja władz samorządowych w Polsce została wydłużona do 5 lat. Daje to większą pewność w działaniu i możliwość równomiernego rozplanowania działań.
Najbardziej pracowita w naszej gminie była końcówka roku, ponieważ zakończyliśmy największe zadanie inwestycyjne, czyli budowę wodociągu dla miejscowości Wrociszów Dolny i Wilka. Wodociąg został już oddany do użytkowania. Zadanie to pochłonęło ponad 3 mln zł. Równie dużym nakładem prac odbywała się informatyzacja urzędu. Dzięki temu udało nam się wymienić sprzęt komputerowy - wraz z oprogramowaniem, unowocześnić serwerownię oraz wprowadzić wiele usług, z których nasi mieszkańcy będą mogli korzystać i załatwić urzędowe sprawy bez wychodzenia z domu. Mam odwagę powiedzieć, że ten projekt wprowadził do naszego urzędu ducha nowoczesności. Obieg dokumentacji odbywa się elektronicznie. Znacznie zmniejszyliśmy ilość zużywanego papieru. I tak dla przykładu, wcześniej korespondencję i materiały na sesję dowoził radnym kierowca. Kserokopiarki grzały się od ilości kserowanych dokumentów. Teraz wszystko wysyłamy drogą elektroniczną, na tablety, przy pomocy których, radni głosują również w ramach sesji.
Ważną inwestycją, którą skończyliśmy także w ubiegłym roku była budowa kaplicy na cmentarzu komunalnym w Radzimowie. Jestem po rozmowach z księdzem proboszczem i najprawdopodobniej w kwietniu, podczas wizytacji biskupa, zostanie ona poświęcona, po czym umożliwi godne sprawowanie pochówku na tym cmentarzu.
Rok zakończył się także otwarciem świetlicy w Mikułowej, która przeszła gruntowny remont. Mieszkańcy zorganizowali już tam zabawę andrzejkową i sylwestrową.
Jak przebiegały ostatnie prace nad projektem uchwały budżetowej?
Tegoroczny budżet Gminy Sulików został przyjęty jednogłośnie podczas sesji, która odbyła się 28 grudnia 2018 r. Wcześniej oczywiście, podczas prac poszczególnych komisji zostały omówione wszystkie jego zapisy. Radni, którzy po raz pierwszy przystępowali do podejmowania uchwały budżetowej mieli więcej pytań, dlatego uwzględniliśmy ich potrzeby i poświęciliśmy na to więcej czasu. Każdy z radnych miał możliwość zapoznania się z projektem uchwały oraz wyjaśnienia swoich wątpliwości. Spotkania komisji mają charakter roboczy i służą do dogłębnego omówienia tematu i szerokiej dyskusji. Tak było również w przypadku projektu budżetu, stąd jednomyślność radnych w głosowaniu na sesji. To tak dla wyjaśnienia dla tych osób, które śledzą prace samorządu tylko na podstawie relacji wideo w Internecie a jednogłośne głosowanie chcieliby podsumować pracę radnych jako: "maszynki do głosowania".
Nasz budżet jest stabilny i zapewnia finansowanie wszystkich naszych jednostek (GOPS, szkół, przedszkola, GOK). Nie będzie też problemu z płacami, które systematycznie wzrastają. Na podwyżki dla nauczycieli zabezpieczyliśmy w budżecie ponad 400 tys. zł. Ubolewam niestety nad tym, że zapowiedzi o podwyżkach dla nauczycieli, nie wiążą się z większą subwencją oświatową na ten cel. Jako samorząd musimy wywiązywać się z zobowiązań, które zapadają na szczeblu centralnym. A kwota ponad 400 tys. zł mogłaby przełożyć się na konkretne zadanie inwestycyjne. Niestety ani z kuratorium, ani od pani minister nie otrzymamy na ten cel żadnej dodatkowej złotówki. Podobnego zdania jest wielu samorządowców, z którymi się spotykam. Uważamy podobnie, podwyżki są jak najbardziej słuszne, ale jeśli ktoś je obiecuje, to niech zapewni na to środki. Składane przez ministra obietnice mogą wyciszyć emocje środowiska nauczycielskiego, ale konsekwencje finansowe spadną na samorządy.
Przed Gminą Sulików także zadania inwestycyjne, które mają już zapewnione finansowanie ze środków zewnętrznych…
W tegorocznym budżecie zabezpieczyliśmy środki na zadania inwestycyjne, na które mamy już zapewnione dofinansowanie ze środków unijnych oraz takie, które mają dużą szansę na wsparcie z zewnątrz. Dofinansowania kształtują się na poziomie 85%, więc grzechem byłoby z nich nie skorzystać. Wspólnie z Zawidowem, Gminą Zgorzelec oraz Gminą Černousy realizujemy projekt "Witka-Smeda – zagospodarowanie turystyczne pogranicza polsko-czeskiego – etap I", w ramach którego zagospodarowane zostanie otoczenie zbiornika Witka w Niedowie, a Gmina Sulików wzbogaci się o 2,5-kilometrowy szlak rowerowy wraz z oznaczeniem trasy w kierunku zalewu.
Wspólnie z kilkoma innymi samorządami pogranicza polsko-czeskiego realizujemy projekt "Rowerem wokół Gór Izerskich", który również w kilkunastu kilometrach będzie przebiegał przez naszą gminę. Na terenie współpracujących samorządów powstanie ścieżka rowerowa o długości ponad 220 kilometrów. Myślę, że będzie to ciekawa, międzynarodowa trasa, która pokaże piękno naszego przygranicznego regionu.
Udało nam się pozyskać dofinansowanie na remont świetlicy wiejskiej w Studniskach Górnych. W tym roku planujemy także wykonać projekt gruntownego remontu świetlicy w Miedzianej. Poza tym chcemy wykonać dużą modernizację placu zabaw w Sulikowie i zbudować nowe miejsce zabaw dla najmłodszych w Starym Zawidowie.
Kontynuujemy zadania związane z usuwaniem skutków powodzi, która przed laty dotknęła naszą gminę. Zakładam, że tak jak w poprzednich latach otrzymamy wsparcie z Urzędu Wojewódzkiego. Przed nami już ostatnie zadania i z pozyskanych środków chcielibyśmy wyremontować drogę we Wrociszowie Dolnym oraz most na rzece Czerwona Woda przy ul. Garbarskiej.
Jednak największym zadaniem czekającym nas w tej kadencji będzie budowa wodociągu do Starego Zawidowa i Wielichowa. W tym roku zamierzamy wykonać projekt techniczny, który przesądzi o tym, czy wodociąg zostanie zasilony od strony Zawidowa czy od strony Miedzianej.
A co z drogami?
Dysponujemy kilkoma projektami technicznymi budowy nowych odcinków dróg (m.in. w Radzimowie Dolnym i Górnym oraz w Studniskach Dolnych i Górnych). W tej chwili czekamy na szczegóły związane z zapowiadanym przez rząd Funduszem Dróg Samorządowych. Gdy pojawiają się szczegółowe informacje na jakich zasadach będą przyznawane środki, to na pewno będziemy o nie aplikować. Potrzeb jest oczywiście więcej. Posiadamy też projekt techniczny dla ul. Sportowej w Sulikowie, którą wywożony jest bazalt z kopalni. Tutaj uzgodniliśmy z władzami kopalni, że wspólnie będziemy uczestniczyć w remoncie tego odcinka. To dość droga inwestycja, ponieważ chcemy tam zbudować oświetlenie, chodnik oraz podbudowę, która przejmie tak duże obciążenie samochodowe. No i wiąże się to z tym, że kopalnia musi cały czas funkcjonować i mieć możliwość wywozu kamienia, dlatego ze względów logistycznych planujemy to zadanie zrealizować w 2020 r. Przy tej inwestycji chcielibyśmy wziąć pod uwagę również przebudowę boiska sportowego w Sulikowie - budowę nowej płyty, szatni, zatok parkingowych, siłowni oraz widowni. W tym roku zaplanowaliśmy za to modernizację boiska w Radzimowie Górnym, które użytkuje Cosmos Radzimów. To dobra i znana drużyna piłkarska, której zawodnicy zasługują na to, żeby trenować i rozgrywać mecze w przyzwoitych warunkach.
Czy dostrzega Pan jakieś trudności, z którymi przyjdzie się Panu zmierzyć?
Zawsze pojawiają się jakieś trudności. Trudno sobie je teraz wyobrazić, ponieważ często samo życie zaskakuje nas nieoczekiwanymi sytuacjami – np. zmianą warunków dofinansowania zadań, czy nieuwzględnieniem wniosków z odpowiednimi załącznikami, tak jak miało to miejsce przy budowie wodociągu Wilka-Wrociszów, gdzie liczyliśmy na dotację. Tyle mówiło się pieniądzach unijnych, a na tak potrzebne sprawy jak woda dla mieszkańców, nasza gmina nie otrzymała ani złotówki. Niestety podział środków unijnych w rozdaniu 2014-2020 w moim odczuciu jest bardzo niesprawiedliwy, ponieważ większość tych pieniędzy jest przeznaczone dla aglomeracji, które mają zupełnie inne potrzeby.
W mniejszych jednostkach ludzie wciąż oczekują podstaw, czyli budowy wodociągów, dróg i oświetlenia. To jest jeden z powodów, dla których w ubiegłorocznej kampanii wyborczej nie przedstawiałem rozbudowanego programu poza założeniem, zawartym w jednym zdaniu "Każdy powinien dojechać do swojego domu dobrą, oświetloną drogą i mieć możliwość korzystania z wodociągu".
I to jest mój cel na tę kadencję.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję.
