Dzisiaj będzie procedowany projekt obywatelski Kai Godek, w którym nas pozbawia się wykonania badań prenatalnych. A też pozbawia się wykonania aborcji z przyczyn embriopatologicznych. Projekt, w którym sprowadza się nas do rodzenia. Projekt, w którym każda z nas jest przedmiotem pozbawionym resztek praw, które mamy. Mamy rodzic, nie badać się, nie podejmować decyzji. Projekt, który jest barbarzyństwem i przemocą na każdej kobiecie, która będzie w ciąży i okaże się, że gdy urodzi, to jej dziecko będzie mieć Zespół Pateu. Będzie umierać w męczarniach, w bólu. I będzie na to patrzeć. Jak można? Jak można traktować bezwzględnie kobiety i tworzyć takie prawo? Jak można tak nienawidzić kobiet?
Kaja Godek będąc w ciąży miała badania prenatalne i wiedząc, że urodzi dziecko z niepełnosprawnością, podjęła decyzję, że urodzi i będzie je wychowywać. Tak, Kaja Godek takiego wyboru dokonała. Swoim projektem, który ponownie jest w Sejmie chce nas wszystkie tego wyboru pozbawić. Nigdy, ale to nigdy mojej zgody na takie projekty nie będzie. Nigdy nie zgodzę się, żeby kobiety były zmuszane do tego, że mają rodzić w imię barbarzyńskim zapędom 10% społeczeństwa. Bo tyle ma ten projekt zwolenników. Już teraz mamy utrudniony dostęp do aborcji zgodnie z zapisami ustawy z 1993 roku. Lekarze są zastraszani pojawiającymi się pod szpitalami samochodami z drastycznymi zdjęciami koleżanek i kolegów Kai Godek. Tak jak nigdy nie zgodzę się, żeby była w prawie panelizacja edukacji seksualnej autorstwa Ordo Iuris. Wsadzanie do więzień edukatorki, edukatorów seksualnych za to, że uczą nasze dzieci jak korzystać z antykoncepcji i jak świadomie być rodzicami? To jest nieprawdopodobne, że państwo, członek Unii Europejskiej dzisiaj ma m.in. takie projekty w Sejmie w pierwszych czytaniach. Nigdy, nie będzie mojej zgody na robienie z nas, naszych córek, koleżanek, kuzynek Podręcznymi.
Żądam by dzisiaj opozycja w Sejmie jednogłośnie odrzuciła wszystkie projekty obywatelskie. Jakiekolwiek wyłamanie opozycji będzie jednoznaczne, że chcą byśmy były przedmiotami pozbawionymi praw i nie były ludźmi. Patrzę na Was opozycjo i tylko niech ktokolwiek się wyłamie. A podziękuję Wam tak jak w dniu, w którym odrzuciliście projekt Ratujmy Kobiety. Nie będę przyjmować żadnych usprawiedliwień ani przeprosin. Macie dzisiaj okazję pokazać czy jesteśmy ludźmi czy przedmiotami.
Stanisława Kuzio-Podrucka, działaczka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet
Sąd uchylił decyzję środowiskową Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w sprawie Turowa
Decyzja Sądu Warszawskiego nie prowadzi do zawieszenia pracy w kopalni Turów, przynajmniej do roku 2026. Dodajmy też, że wyrok nie jest prawomocny i można się od niego odwołać.
