Uruchomienie radioterapii w Zgorzelcu, to decyzja nieracjonalna? Według władz tak
Nie pomogły protesty, pisma, petycje, a nawet obietnice Łukasza Szumowskiego, byłego ministra zdrowia, który przed wyborami prezydenckimi zapowiedział, że ośrodek radioterapii w Zgorzelcu może otrzymać dofinansowanie z Narodowego Funduszu Zdrowia. Okazuje się, że wszyscy zostaliśmy nabici w butelkę. Radioterapii w Zgorzelcu nie będzie. Premier Mateusz Morawiecki nie pozostawia złudzeń.
Nie można zmuszać instytucji państwowych do zawierania kontraktów. To instytucje państwowe, które oceniają to, ile sprzętu i jakie jednostki są potrzebne na dany obszar, na liczbę mieszkańców są władne podjąć odpowiednie decyzje. I te decyzje podejmowane są w sposób obiektywny u w sposób najlepiej służący pacjentom w stosunku do kwot, którymi dysponuje NFZ – powiedział, na wczorajszej konferencji związanej z wprowadzeniem kolejnych obostrzeń, premier Mateusz Morawiecki.
Z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski uważa, że uruchomienie radioterapii w przygranicznym mieście jest decyzją nieracjonalną. Zaznaczył też, że chorzy mają dobry dostęp do tej formy leczenia w innych ośrodkach.
Pełniąc dwa lata obowiązki wiceprezesa i prezesa NFZ rzeczywiście miałem do czynienia z bardzo wieloma sytuacjami, gdzie inwestorzy prywatni inwestowali środki w zakup aparatury oraz budynki i uważali, że to jest wystarczająca z ich strony deklaracja wykonywania usług medycznych. My za każdym razem przeprowadzaliśmy bardzo dokładną analizę tego, czy na poziomie tzw. „map potrzeb zdrowotnych”, czyli lokalnych wskaźników epidemicznych, lokalnych analiz dotyczących struktury zachorowań wiekowych, chorobowych – w każdym ujęciu staraliśmy się podejmować obiektywne decyzje – mówił minister zdrowia Adam Niedzielski.
Jeżeli chodzi o przypadek Zgorzelca, to sytuacja też była analizowana. W otoczeniu Zgorzelca znajduje się kilka ośrodków gwarantujących radioterapię i co więcej one również gwarantują pacjentom transport. Więc nie ma problemu z brakiem dostępności. Jeżeli mieszkaniec Zgorzelca będzie musiał przechodzić radioterapię, to będzie obsłużony również transportem. Taką deklarację otrzymaliśmy m.in. z Dolnośląskiego Centrum Onkologii. Poza tym jak patrzymy na czas oczekiwania i procent zapełnienia sąsiadujących ośrodków, to on jest bardzo niski. Czas oczekiwania praktycznie jest bardzo krótki. W związku z czym dołożenie dodatkowego ośrodka wydaje się być decyzją nieracjonalną i tutaj dziękuję panu premierowi za wsparcie postulatu racjonalności w publicznym systemie opieki zdrowotnej – dodał.
Nieskuteczne starania o kontrakt z NFZ
Starania na rzecz powstania ośrodka rozpoczęły się w 2014 r. od podpisania umowy dzierżawy gruntu, na którym powstało Centrum Radioterapii. Budowa rozpoczęta w 2016 r. skończyła się w styczniu 2018 r. Po uzyskaniu pozwoleń na użytkowanie obiektu oraz wymaganych zgód placówka mogłaby przyjmować pacjentów. Od tego czasu szpital w Zgorzelcu zabiegał o zawarcie umowy z Dolnośląskim Oddziałem Wojewódzkim NFZ na realizację świadczeń z zakresu radioterapii. Niestety nieskutecznie.