W kasie pusto
O wstępnych wynikach przeprowadzonego w Urzędzie Gminy i Miasta Bogatynia poinformowała radnych wiceburmistrz Bożena Wojciechowska. Zaznaczyła, że samorząd dalej znajduje się w bardzo trudnej sytuacji i realizuje politykę ograniczania wydatków. Z 20 mln zł zobowiązań z ubiegłego roku spłacono 13 mln zł. W dalszym ciągu do spłaty pozostaje 7 mln zł zaległych płatności, przez co gmina nie ma funduszy na bieżące wydatki. Spłata zobowiązań z poprzedniego roku spowodowała, że w większości jednostek został przekroczony już 50% roczny plan wydatków. Wstrzymano dofinansowania do wyjazdów dzieci na konkursy. W tej chwili wszystkie tego typu wyjazdy są finansowane przez szkoły lub rodziców.
Pamiętajmy, że transport to nie tylko wyjazdy na konkursy… Musieliśmy zabezpieczyć pieniądze na dowozy dzieci do szkół na pozostałą część roku. To nie wynika z naszej rozrzutności, ale z tego, że należało zapłacić faktury z ubiegłego roku – zaznaczyła wiceburmistrz.
Gmina nie ma także środków finansowych na wkład własny, co uniemożliwia realizację wielu projektów. Samorząd planował przystąpić do rządowego programu "Posiłek w szkole" i wymienić sprzęt w kuchniach w czterech placówkach. Gmina musiałaby wyłożyć 20 tys. zł na jedną placówkę, a resztę stanowiłoby dofinansowanie. Niestety pani skarbik udało się znaleźć tylko 20 tys. zł i to z rezerwy inwestycyjnej, przez co magistrat będzie mógł złożyć wniosek o doposażenie tylko jednej placówki.
Oszczędności
Obecnie samorząd płaci wynagrodzenia i media z pieniędzy pochodzących z kredytu.
Z trudnością utrzymujemy płynność finansową. Szukamy różnych możliwości oszczędności w urzędzie. Do tej pory został zmieniony m.in. regulamin wynagrodzeń, zmniejszone zostały też płace części pracowników. Osobiście zastanawiałam się, czy mogę zrezygnować z pobierania diet za delegacje… Niestety pomysł ten został negatywnie zaopiniowany przez radcę prawnego… Zastanawiam się, czy nie będę zbierać tych pieniędzy, aby później przeznaczyć je np. na zakup nagród konkursowych dla dzieci – powiedziała Wojciechowska.
Bulwersujące i niejasne wydatki
W urzędzie dalej trwa kontrola dotycząca zadłużenia gminy. Zakończył się za to audyt w dwóch wydziałach (organizacyjno-prawnym i komunikacji). Protokół jest w przygotowaniu, ale radnym przedstawiono wstępne wnioski. Zastrzeżenia dotyczą głównie rzetelności sprawozdań finansowych i budżetowych. Opisy faktur są niezgodne z zakupem – np. zakup akcesoriów do smartfonów i smartwatchów opisywane były jako wyposażenie kamery służbowej. Zwrócono też uwagę na zakup różnego rodzaju sprzętu komputerowego, co nie było ewidencjonowane w urzędowych dokumentach i do dziś niewiadomo kto z niego korzysta. 204 tys. zł wydano na usługi gastronomiczne w jednej z bogatyńskich restauracji. Wiele dokumentów zakupowych dotyczy również usług, jakie magistrat zlecał firmie Media News czy Stowarzyszeniu Media Lokalne. Nie wiadomo też ile pieniędzy wydano w gotówce, wszystkie prezentowane płatności dotyczyły bowiem faktur przelewowych.
Ile kosztowały Karbonalia 2018?
W ubiegłym roku ówczesny burmistrz Andrzej Grzmielewicz i skarbnik Andrzej Reiman zapewniał, że koszt organizacji Karbonaliów zamknął się w kwocie 300 tys. zł. Poniżej publikujemy fragmenty oświadczenia byłego włodarza:
Gmina Bogatynia jako organizator Bogatyńskich Dni Węgla i Energii Karbonalia 2018 negocjowała i podpisała szereg bardzo atrakcyjnych umów z artystami, jednak w każdej umowie widnieje zapis o poufności i nie można upublicznić szczegółów kontraktów. Za podanie do publicznej wiadomości kwot za jakie artyści występują grożą gminie horrendalne kwoty sięgające kilkakrotności wynagrodzeń artystów. Koszt całkowity artystów występujących podczas Karbonaliów zamknął się kwotą 180 tys. zł. Dodatkowe koszty to scena, nagłośnienie i oświetlenie dwóch scen zamykające się kwotą 70 tys. zł. Koszt po stronie Gminy Bogatyni to również hotele dla wszystkich artystów. Tutaj umowa barterowa pozwoliła na zminimalizowanie kosztów, które zamknęły się niemalże symboliczną kwotą, która niestety także nie może być upubliczniona, ale nie przekracza 10 tys. zł (….) Dziś możemy śmiało powiedzieć, że Bogatyńskie Dni Węgla i Energii Karbonalia 2018 kosztowały 300 tys. zł. i były najbardziej atrakcyjnymi Karbonaliami przy bardzo niskich kosztach.
Teraz okazuje się, że organizacja Karbonaliów była czterokrotnie wyższa i wyniosła co najmniej 1,2 mln zł. Kwota ta może jeszcze się powiększyć, ponieważ w różnych działach cały czas "odkrywane" są kolejne faktury.
Z faktur wynika również, że na organizację ubiegłorocznych dożynek wydano ponad 340 tys. zł, Miejska Stefa Kibica kosztowała 130 tys. zł. Na Hałdę Jazz Bogatyński Ośrodek Kultury przeznaczył 100 tys. zł, a dodatkowe 6 tys. zł pochodziło w wydziału komunikacji społecznej.